Tak więc wyprostowałam jej włosy. A raczej Ula jej wyprostowała. Muszę przyznać, że nie są złej jakości. Końcówki się trochę niszczą ale myślę, że wytrzyma jakiś czas dopóki nie zamówię wiga z cancana! ;) Dziewczyna czeka jeszcze na obitsu.
Zdjęcia są dupne, tak jak ten post ale chciałam pokazać Adele w prostych włosach.
Mnie się bardzo podoba. Kochaaaaaam tę lalkę!